Spinacz Mazowieckiego

 

 

Rok 2017 jest rokiem dziewięćdziesiątych urodzin Tadeusza Mazowieckiego, a zarazem dwudziestej rocznicy powstania współtworzonej przez niego Konstytucji RP. Te dwie rocznice stanowią okazję do spotkania i podjęcia refleksji nad dzisiejszym stanem naszej demokracji i polskiego społeczeństwa.

Tadeusz Mazowiecki był człowiekiem dialogu. Nazywano go „spinaczem”, bo potrafił dla dobra wspólnego łączyć różne indywidualności i przeciwne postawy. Tak było w opozycji lat siedemdziesiątych, w czasie sierpniowych porozumień w Gdańsku, w stanie wojennym i przy Okrągłym Stole, a później w czasie jego misji w byłej Jugosławii i podczas tworzenia nowej konstytucji wolnej Polski.

Tadeusza Mazowieckiego nie ma już między nami, ale jego „spinacz” pozostał w nas. Dlatego w duchu „spinania” chcemy zapytać, czy dialog jest możliwy. Pytanie to zrodziło się z rozmów z ludźmi, którzy autentycznie boleją nad niemożliwością podejmowania w rozmowie istotnych tematów dotyczących naszego kraju. Wiele takich prób kończy się kłótnią i obrazą. Wydaje się, że podziały te jeszcze bardziej się nasilają, rozdzierając tkankę społeczną, niszcząc też więzi rodzinne i pokoleniowe.

Chcemy, by ta rozmowa ludzi z różnych stron odbyła się w Laskach, które Tadeusz Mazowiecki nazywał swoją ojczyzną duchową. Tu pisał przemówienie sejmowe, gdy stanął na czele rządu po wyborach w 1989 roku. Dla niego Laski były – tak jak dla innych ludzi Lasek, a dla nas są nadal – „cząstką chrześcijaństwa i cząstką Polski, uformowaną przez cierpienie i przez otwartość wobec ludzi”.

Przyjeżdżał często do Lasek, bo – jak mówił – były one dla niego azylem, „gdzie rutyna i przepis nie wyprzedzają i nie wypierają miłości. I gdzie człowiek się jedna ze swoim krzyżem; gdzie się zrasta”.

Dla wielu ludzi, rodzin i środowisk cierpieniem, które uniemożliwia dziś owo zrastanie się, jest brak dialogu oraz wzajemne dzielenie na lepszych i gorszych. 
 

 

CZY DIALOG JEST MOŻLIWY

sobota 20 maja 2017 roku, Dom Przyjaciół w Laskach, godzina 10:00

 

Program spotkania

<p „=””>I. Panel społeczno-ideowy: Co musi się stać, żebyśmy zaczęli rozmawiać?

Jacek Cichocki, warszawski Klub Inteligencji Katolickiej

prof. Paweł Łuków, bioetyk, Uniwersytet Warszawski

s. Maria Krystyna Rottenberg FSK, Ośrodek Ekumeniczny Joannicum, wydawca „Ludzi Lasek”

Szymon Rębowski, szef wydania internetowego tygodnika Kontakt

 
II. Panel polityczno-historyczny: Czy dziś możliwy jest dialog w duchu Mazowieckiego?

Jacek Fedorowicz, artysta malarz, satyryk, felietonista

prof. Andrzej Friszke, historyk, kwartalnik Więź

Kamila Gasiuk-Pihowicz, prawniczka, posłanka Nowoczesnej

Adam Lipiński, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, pełnomocnik rządu ds. społeczeństwa obywatelskiego oraz ds. równego traktowania

 
Oba panele poprowadzi ks. Sławomir Szczepaniak, gospodarz spotkania.

 

 
Chcemy zapytać panelistów oraz zebranych gości:

Czy dialog jest możliwy i pod jakimi warunkami? Na jakie trudności musimy odpowiedzieć? Jakie płaszczyzny dialogu należy stworzyć i jaka może być w tym rola stowarzyszeń oraz organizacji pozarządowych? Na ile miejscem dialogu może i powinien być Kościół?

Czy słowa mają jeszcze jakieś znaczenie? Jak ich używać bez manipulacji i emocji? Dlaczego język zabija naszą debatę publiczną? Co się stało z odpowiedzialnością za słowo?

Na ile mylimy politykę z publicystyką, a patriotyzm z nacjonalizmem? Dlaczego „polityka historyczna” i „sprawy światopoglądowe” stały się tematami zastępczymi i zasłoną przed rozmową o najważniejszych polskich problemach?

 
 
Organizatorzy:

ks. Sławomir Szczepaniak

rektor kościoła Matki Bożej Anielskiej w Zakładzie dla Niewidomych w Laskach

oraz Adam i Wojciech Mazowieccy
 

Rysunek:

Jacek Fedorowicz

 

 

Spinacz Mazowieckiego

Fot. Andrzej Iwańczuk/REPORTER,
Jarosław Kaczyński, Tadeusz Mazowiecki i Donald Tusk w Sejmie,
kwiecień 1992 roku

(…) Dla mnie słowo „dialog” określa przede wszystkim metodę współżycia, która w miejsce odwrócenia się od siebie i zamknięcia zakłada nieustanne wzajemne oddziaływanie. Autentyczny dialog musi więc zakładać, że w postawie przeciwnika „coś jest”, co nie tylko powinienem uszanować, ale w czym mogę odkryć jakieś i dla mnie przeznaczone wartości (…).

(Tadeusz Mazowiecki, Perspektywa dialogu, „Więź” 1962, nr 10.)

 

Spinacz Mazowieckiego

Lech Wałęsa, Tadeusz Mazowiecki i Aleksander Kwaśniewski, Watykan 8 kwietnia 2005 roku

(…) Czynnikiem, który w największym stopniu decyduje o poziomie kultury politycznej, jest umiejętność wyciągania wniosków z historii.
(…) Umiejętność czerpania doświadczeń z przeszłości nie zabezpiecza (…) automatycznie na przyszłość, ani tym bardziej nie stwarza recepty na nieprzewidziane okoliczności. Nie w tym leży wartość myślenia historycznego dla rozwoju kultury politycznej. Dzięki niemu przede wszystkim dorobek przeszłości jest żywy, obecny w nas jako tworzywo naszego rozumowania wtedy, gdy stajemy przed nowymi rozstrzygnięciami, z jakich ciągle składa się rozwój rzeczywistości. Równocześnie chroni przed jednostronnym, a więc w jakiejś mierze zdeformowanym rozwojem społeczności narodowej. Cechy charakteru narodowego nie są bowiem czymś absolutnym i niezmiennym. Historia je wykształca i historia je – przy naszym wysiłku – zmienia.(…)

(Tadeusz Mazowiecki, O kulturze politycznej [w:] Rozdroża i wartości, Biblioteka „Więzi”, Warszawa 1970)

 

Spinacz Mazowieckiego

(…) Miłość bliźniego jest najwymowniejszym probierzem miłości Boga (…). Chrystus żąda wzajemnej miłości. Bo nie zadowala się tym, żebyśmy innym dobrze czynili, nie zadowa­la się naszą życzliwością, tym, że jesteśmy dla innych dobrzy, ale chce, żeby­śmy umieli być aż tak dobrzy, by szukać wspólnoty z naszymi bliźnimi, żeby szukać tego, co łączy, szukać wspólnego języka, żeby wywołać wzajemną miłość (…). Nie wolno mówić słowa: „obcy”, bo każdy jest mi „bliźni” – bliski. (…)

(Ks. Wł. Korniłowicz: „Fragmenty nauk rekolekcyjnych”, [w:] „Chrześcijanie”, tom II, pod red. bpa Boh­dana Bejze. ATK, Warszawa 1976, s. 366.)

 

Spinacz Mazowieckiego

Fot. Tomasz Wierzejski / FOTONOWA: Tadeusz Mazowiecki i Bronisław Geremek, 11 maja 1991 roku, Zjazd założycielski Unii Demokratycznej, Warszawa.

(…) Bronisław Geremek i my wszyscy, którym dane było kształtować historię Polski – podobnie jak w innych krajach Europy Wschodniej i Środkowej – należeliśmy do tych, którzy gdy się ta rewolucyjna ewolucja skończyła, zapłacili też cenę politycznego odrzucenia. Kierował nami w życiu publicznym nie sam smak władzy, lecz smak służby, wyżej ceniącej dobro państwa i narodu niż partyjną skuteczność. Teraz rządzą polityką inne prawa. Może. Ale może też późne wnuki odkryją znaczenie i smak polityki, w której liczy się nie tyle władza dla władzy, lecz pociąga do niej służenie dobru wspólnemu i wpływanie bardziej na bieg historii niż na opinie następnego dnia. (…)

(Tadeusz Mazowiecki, przemówienie podczas pogrzebu Bronisława Geremka 21 lipca 2008 roku w archikatedrze św. Jana w Warszawie [w:] „Rok 1989 i lata następne”, Prószyński i S-ka, Warszawa 2012.)

 

Podziękowania

Spotkanie „Spinacz Mazowieckiego – Czy dialog jest możliwy”, zorganizowane z okazji 90. rocznicy urodzin Tadeusza Mazowieckiego i 20. rocznicy uchwalenia współtworzonej przez niego Konstytucji, odbyło się 20 maja 2017 roku w Laskach. Dziękujemy panelistom za merytoryczne wystąpienia i dyskusję w duchu dialogu, mimo istotnych różnic stanowisk. Dziękujemy publiczności za liczny udział w tym spotkaniu. Dziękujemy Laskom za gościnność i otwartość.
Organizatorzy.

Spinacz Mazowieckiego

Fot. Andrzej Krasowski (www.andrzejkrasowski.pl)

Jacek Fedorowicz: Instruktaż

Co należy uczynić, by w rodzinie lub kręgu dawnych przyjaciół doprowadzić do dialogu, a następnie, jak sprawić, by dialog ten nie skończył się już po kilku minutach trzaśnięciem drzwiami. Lub innym rodzajem trzaśnięcia czegoś o coś, lub kogoś czymś.

Punkt pierwszy: Obie strony zaczynają od telewizji. Zwolennicy obozu – nazwijmy go anty-PiS-em – muszą przez tydzień, codziennie, o godzinie 19:30 pilnie oglądać „Wiadomości” w TVP1, a także rozmowy zaraz po „Wiadomościach”. Zwolennicy obozu PiS-owskiego winni z identycznym zaangażowaniem i uwagą oglądać przez tydzień „Fakty” TVN i „Kropkę nad i”.

Punkt drugi: Uzyskawszy z grubsza obraz świata, jaki tkwi w głowie przyszłego partnera rozmowy, wszyscy przyszli dyskutanci winni sobie jeszcze raz zadać pytanie, czy na pewno chcą podjąć próbę dialogu. Naukowcy twierdzą, że w tym punkcie dziewięciu na dziesięciu rezygnuje westchnąwszy, że „nooo jeżeli oni wierzą w to wszystko, to ja się nie przebiję”. Dotyczy to zwolenników obu obozów.
               Przypuśćmy jednak że znajdą się dwie osoby z dwóch obozów przeciwnych, które nie zrezygnują. Następuje …

Punkt trzeci: Obie strony przygotowują sobie po 10 odezwań wstępnych, zawiązujących nić porozumienia. Nieodzownym elementem każdego takiego zdania musi być wyraźna rezygnacja z jakichś głoszonych przedtem poglądów. Reprezentant anty-PiS-u może powiedzieć np:
„Sędzia Morawski nie donosił na polskie sądownictwo za granicą, on je chwalił, niestety nasz tłumacz źle przetłumaczył, bo nie posługiwał się słownikiem oxfordzkim”.
Tu zwolennik PiS-u powinien zerknąć do swojego kajecika i odwzajemnić się zdaniem np. „Prezes Kaczyński przesadził mówiąc, że nie ma w całej Europie lepszej demokracji niż nasza. Ze dwie by się znalazły”
Anty-PiS-owiec powinien wtedy przyznać, że „ta cała podróż z Sopotu pociągiem to ze strony Donalda Tuska czysty populizm, bo nad pendolinem cały czas leciały drony ochroniarskie z Unii Europejskiej”. „Tak! – PiS-owiec na to – a my nie mogliśmy nic zrobić, bo Antoni miał kupić drony, ale zapomniał”.

Punkt czwarty: Tu obie strony powinny przerwać, żeby nie zepsuć tego, co dało się osiągnąć i umówić się na dalszy ciąg dialogu za tydzień.

Punkt piąty: Miła atmosfera mogłaby trwać przez wiele kolejnych tygodni pod warunkiem, że punkt czwarty następowałby zawsze, gdy dialogujący zbliżają się do punktu, o którym wiedzą, że ustąpić nie mogą. Np. jedna strona mówi „Trybunał Konstytucyjny został zniszczony”, druga „został naprawiony” i nie ma tutaj pola ani do kompromisu, ani konsensusu, ani zgody, a sędziego, który by rozstrzygnął, też nie ma.

Ale za jakieś cztery, pięć lat zbliżenie nastąpi. Co prawda dyskutant nastawiony anty-PiS-owsko wciąż będzie utrzymywał, że „to prezes wyprowadził nas z Unii Europejskiej i że zrobił to świadomie, bo Unia przeszkadzała mu w rządzeniu”, na co zwolennik PiS-u żarliwie będzie przekonywał, że „z Unii wyrzucił nas Donald Tusk, bo od dziecka – wiadomo z jakiej pochodzi rodziny – nienawidzi Polski”. Pełna zgoda jednak nastąpi nie w sferze słów, a czynów. Gdy tylko pozbawioną sojuszników Polską zaopiekuje się Władimir Putin, obaj dyskutanci zejdą do podziemia, by tam ramię w ramię tworzyć ruch walczący o odzyskanie niepodległości.

(Utwór literacki wygłoszony przez autora podczas spotkania „Spinacz Mazowieckiego – Czy dialog jest możliwy”, w Laskach 20 maja 2017 roku.)

Fot. Nina Wolf

Fot. Wojciech Łaski / EAST NEWS

Fot. Andrzej Krasowski (www.andrzejkrasowski.pl)

 

Spinacz Mazowieckiego

„Architekt wolnej Polski. Świat wartości i idei Tadeusza Mazowieckiego”, praca zbiorowa pod redakcją Aleksandra Halla, wydana nakładem Wydawnictwa Znak, Kraków 2017 – do nabycia podczas spotkania „Spinacz Mazowieckiego: Czy dialog jest możliwy” w Laskach 20 maja 2017 roku.

 

Spinacz Mazowieckiego

Andrzej Brzeziecki: „Tadeusz Mazowiecki. Biografia naszego premiera”, Wydawnictwo Znak Horyzont 2015 – do nabycia podczas spotkania „Spinacz Mazowieckiego: Czy dialog jest możliwy” w Laskach 20 maja 2017 roku.

 

Spinacz Mazowieckiego

Ostatni numer kwartalnika „Karta” z fragmentami dzienników Wiktora Woroszylskiego z 1982 roku pt. „Forum Jaworze”, w których obecny jest Tadeusz Mazowiecki, do nabycia podczas spotkania „Spinacz Mazowieckiego: Czy dialog jest możliwy” w Laskach 20 maja 2017 roku.

 

Spinacz Mazowieckiego

Piotr H. Kosicki, Personalizm po polsku. Francuskie korzenie polskiej inteligencji katolickiej, przełożył Jerzy Giebułtowski, Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Warszawie, Warszawa 2016, 502 s., ISBN 978-83-8098-077-8, do nabycia podczas spotkania „Spinacz Mazowieckiego: Czy dialog jest możliwy” w Laskach 20 maja 2017 roku.